czwartek, 12 listopada 2015

Od Zorai-CD historii Higashi'ego

Zdziwiłam się. 
-Nie jesteś zwierzyną?- przechyliłam łeb. 
-Jak widać to nie.-odwrócił wzrok. 
-Przepraszam.-zeszłam z niego.- Jestem Zoraya. 
-Higashi.- wstał. 
-Należysz do sfory? Nie widziałam Cię tu wcześniej. 
-Nie.- powiedział, po czym odwrócił się i odszedł. I tak rozmowa się nie kleiła. Cicho wzdychnęłam. Burczenie w brzuchu przypomniało mi co robiłam. Przymknęłam oczy, a nos uniosłam wysoko w powietrze. Jedyne co czułam to zapach Higashi'ego. Ruszyłam się leniwym krokiem. Nagle tuż przede mną przebiegł zając. Niewiele myśląc pobiegłam za nim. Kilka susów i wskoczył do swojej nory pod drzewem. Zaklęłam cicho pod nosem. Zawróciłam i skierowałam łeb w stronę ziemi. Nie patrzałam gdzie idę. Nie zwróciłam uwagi, kiedy ziemia pod moimi nogami zszarzała, a niebo stało się ciemniejsze. Weszłam do jeziora. Woda było okropnie zimna. Zziębła wyszłam i poszłam dalej. Wyczułam czyjąś obecność. Podążyłam żwawszym krokiem w tym kierunku. Po drodze udało mi się upolować lisa. Czułam czyjąś obecność. Usłyszałam rozmowę. Wskoczyłam w po bliższe krzaki. Zobaczyłam Higashi'ego i jakiegoś innego psa. Wyszłam z mojego ukrycia i wolno, lecz stanowczym krokiem podeszłam. 

<Higashi? Izabela? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz