- Ja chyba już nic nie słyszę... - Burknąłem lekko.
- Ah... Chcesz dołączyć? - Zapytała.
- Mogę... I tak nie mam gdzie się podziać. - Westchnąłem.
Przeszedłem kilka kroków do przodu i usiadłem.
- Oprowadzić cie? - Zapytała.
- Jeśli możesz to tak. - Mruknąłem.
Wstałem i powlokłem się za suczką.
<Sophie?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz